Niedozwolone postanowienia w umowie kredytu frankowego (cz. 2)

W poprzednim tekście omówiliśmy przesłanki, które winny spełniać postanowienia umowy, aby można było traktować je jako abuzywne, tj. niedozwolone. Kiedy dochodzi jednak do oceny konkretnego postanowienia i co oznacza, że takie postanowienie nie wiąże konsumenta?


CHWILA OCENY PRZESŁANEK ABUZYWNOŚCI

Zgodnie z art. 3852 Kodeksu cywilnego, „Oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny”.

Treść zacytowanego powyżej przepisu nie powinna budzić wątpliwości – oceniając postanowienia umowy jako punkt odniesienia powinno brać się datę zawarcia umowy. Nie mają tu znaczenia ewentualne późniejsze zmiany prawa czy zawierane aneksy, mające niejako „uzdrowić” umowę.

Sporą dezorientację w analizowanym tu aspekcie przyniósł wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2015 roku, sygn. akt IV CSK 362/14. Opowiedziano się bowiem w nim za przyjęciem stanowiska, iż nowelizacja Prawa bankowego na mocy tzw. ustawy antyspreadowej (ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw) niejako wykluczyła abuzywność postanowień umów kredytowych zawartych także przed dniem jej wejścia w życie.

Wskazany wyrok spotkał się ze sporą krytyką, a jego dezaktualizacja nastąpiła uchwałą 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 roku w sprawie o sygn. akt III CZP 29/17, gdzie przesądzono, iż oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 3851 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy„.

Tym samym nie budzi dzisiaj wątpliwości fakt, iż dokonywane po dniu zawarcia umowy kredytowej zmiany – czy to samej umowy, czy obowiązującego prawa – nie mają wpływu na ocenę niedozwolonego charakteru postanowień tej umowy.

Z doświadczenia wynika jednak, iż banki w sporach sądowych w dalszym ciągu powołują się na podważone orzeczenie Sądu Najwyższego z 2015 roku, jednakże – wobec cytowanej wyżej uchwały 7 sędziów SN – moc tej argumentacji pozostaje znikoma.


SKUTKI ABUZYWNOŚCI

Stwierdzenie przez sąd łącznego wystąpienia wszystkich przesłanek z art. 3851 § 1 Kodeksu cywilnego – ocenianych według chwili zawarcia umowy – powoduje, że postanowienie umowy nie wiąże konsumenta od samego początku, zaś strony powinny być związane umową w pozostałym zakresie (a więc z pominięciem zakwestionowanych postanowień – art. 3851 § 2 Kodeksu cywilnego).

W przypadku umów frankowych stwierdzenie abuzywności klauzul indeksacyjnych powoduje jednak powstanie swoistej luki w umowie. W konsekwencji, nie jest możliwe określenie zarówno wysokości zadłużenia (początkowego i późniejszego) w walucie obcej, jak i określenia wysokości poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych.

Obecnie trwa dyskusja na temat tego, czy sądy mogą w takim wypadku uzupełnić powstałe w wyniku abuzywności luki. Przeważające jest jednak stanowisko, iż sądy nie są uprawnione do jakiejkolwiek modyfikacji umowy.

W konsekwencji, niemożność ustalenia choćby początkowego salda zadłużenia czyni umowę nieważną, a co za tym idzie, wzajemne świadczenia stron (zarówno kwota udzielonego przez bank kredytu, jak i suma wszystkich świadczeń kredytobiorcy na rzecz banku – rat kapitałowo-odsetkowych, prowizji, odsetek, ubezpieczenia) stanowią świadczenia nienależne, których zwrotu strony mogą się domagać (więcej na temat dochodzenia nienależnych świadczeń tutaj).

Co warte podkreślenia, ostateczne rozstrzygnięcie w powyższym zakresie ma nastąpić w dniu 13 kwietnia 2021 roku*, kiedy to skład pełnej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego w sprawie o sygn. akt III CZP 11/21 ma rozstrzygnąć szereg zagadnień prawnych przedstawionych przez I Prezes SN, wśród których znalazły się m.in. następujące pytania:

„1. Czy w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie wiąże konsumenta, możliwe jest przyjęcie, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów?

W razie odpowiedzi przeczącej na powyższe pytanie:

2. Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego do takiej waluty umowa może wiązać strony w pozostałym zakresie?

3. Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu denominowanego w walucie obcej umowa ta może wiązać strony w pozostałym zakresie?”.

Wydaje się zatem, iż oczekiwana uchwała ostatecznie przesądzi byt umów frankowych dotkniętych abuzywnością ich postanowień i umożliwi dochodzenie wzajemnych roszczeń stron w pełnym zakresie.

Na koniec wskazać należy, iż stwierdzenie niedozwolonego charakteru określonych postanowień umowy nie jest wyłączną podstawą stwierdzenia nieważności całej umowy – za takim skutkiem przemawiają też inne przesłanki, jak choćby sprzeczność z zasadami współżycia społecznego czy naturą stosunku prawnego.

Te kwestie stanowić będą jednak przedmiot oddzielnego omówienia.


POST SCRIPTUM – WADLIWA IMPLEMENTACJA DYREKTYWY 93/13

Na marginesie należy wskazać, iż analizowany tu art. 3851 Kodeksu cywilnego wszedł w życie 1 lipca 2000 roku i stanowi implementację Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.

Na gruncie sporów frankowych zauważa się, iż implementacja ta jest wadliwa i de facto wypacza intencje europejskiego ustawodawcy.

Zgodnie bowiem z art. 3 ust. 1 Dyrektywy 93/13 „Warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, uznaje się za nieuczciwe, jeśli stojąc w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta„. Dostrzec w tym miejscu należy, iż zawarta w polskim Kodeksie cywilnym przesłanka „rażącego naruszenia interesów konsumenta” jest dalej posunięta niż wynikająca z Dyrektywy „nierównowaga praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta”. Stwierdzenie abuzywności postanowienia umowy zgodnie z polskim Kodeksem cywilnym nastąpić może zatem po spełnieniu przesłanki o wiele cięższym charakterze, niż to wynika z pierwotnego zamysłu europejskiego ustawodawcy. Co za tym idzie, coraz częściej zauważyć można dokonywaną przez sądy ocenę postanowień umów frankowych zgodnie z Dyrektywą, a z pominięciem niewłaściwie implementowanych, polskich przepisów.

Podobnie jest w zakresie skutków abuzywności dla bytu całej umowy. Zgodnie z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 „Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków, podczas gdy polski Kodeks cywilny w art. 3851 § 2 przewiduje, iż „jeżeli postanowienie umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie”. Co za tym idzie, polski Kodeks cywilny raczej nakazuje każdorazowe utrzymanie ważności umowy, podczas gdy przepis Dyrektywy 93/13 uzależnia ważność umowy od spełnienia warunku – możliwości utrzymania ważności umowy po wyłączeniu abuzywnych postanowień. Postuluje się tu proeuropejską wykładnię przepisu art. 3851 Kodeksu cywilnego.

W kontekście oczekiwanej uchwały Sądu Najwyższego, kwestia ta zostanie ostatecznie rozstrzygnięta.

r.pr. Bartłomiej Bielawski

*pierwotnie posiedzenie całego składu Izby Cywilnej SN wyznaczono na dzień 25 marca 2021 roku – jak podano w komunikacie na stronie internetowej Sądu Najwyższego, z uwagi na hospitalizację I Prezes SN, termin został zmieniony na dzień 13 kwietnia 2021 roku.

Dodaj komentarz