Prawo po stronie klienta

Dzień dobry, czy ma Pani komputer? Nie, nie mam. A komórkę? Nie, proszę Pana. A może kalkulator? – ta Pani miała kalkulator, a sprzedawca nakłonił ją do kupna „Internetu na kalkulator”. To jedna z legend krążących wśród sprzedających produkty telefonicznie. Od końca 2014 roku taki kreatywny pracownik nie sprzeda już towaru lub usługi bez pisemnej umowy.

Obecnie głośno o kampanii informacyjnej dotyczącej praw konsumentów. Dzięki aktywnej postawie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, przepisy tłumaczone są na prosty i zrozumiały język. Wszystko za sprawą zmian w prawie, które weszły w życie z dniem 25 grudnia 2014 roku.

Oto najważniejsze fakty, które należy zapamiętać:

1. Brak zamówienia?

Jeżeli konsument otrzyma niezamówiony towar, nie ma obowiązku uiścić opłaty. Oczywiście nie oznacza to, że powinien siedzieć z założonymi rękami – warto odpisać, że przesyłka jest pomyłką, a osoba zamawiająca nie ma nic wspólnego z zamówieniem.

2. Reklamacja.

Nie trzeba otrzymać gwarancji, żeby oddać przedmiot z tytułu wady fizycznej lub prawnej. To tak zwana rękojmia uregulowana w Kodeksie cywilnym. Jeżeli towar ma wadę, mamy prawo złożyć reklamację. Możliwe żądania to: naprawa, wymiana, odstąpienie od umowy lub obniżenie ceny. A jeśli przedsiębiorca w terminie 14 dni nie ustosunkuje się do naszej reklamacji – cóż, traktuje się ją jako uznaną.

3. Mamy 14 dni.

Bieg terminu zależy od rzeczy, jaką zdecydujemy się kupić. Dla przykładu: kupując pojedynczą rzecz, mamy dwa tygodnie na jej zwrot od momentu otrzymania przedmiotu. W praktyce wystarczy wysłać oświadczenie, że chcemy zwrócić przedmiot. I właśnie to pismo powinno zostać wysłane w ciągu ustawowego terminu, który na skutek nowelizacji został wydłużony z 10 do 14 dni.

4. Nowe, ale niesprawne.

Przedsiębiorca odpowiada za niebezpieczeństwo uszkodzenia towaru do momentu, w którym kupujący go otrzyma. Jeżeli zamówiliśmy sprzęt, który nie działa, należy niezwłocznie poinformować o tym sprzedającego. Ale uwaga: jeśli wybierzemy innego przewoźnika niż sugerowany przez przedsiębiorcę – przejmujemy na siebie całe ryzyko uszkodzenia.

5. Potwierdzenie umowy na papierze.

Sprzedawca produktu lub usługi poza lokalem ma obowiązek potwierdzić treść umowy na papierze lub innym trwałym nośniku. To nowelizacja. Do tej pory wiele osób czuło się pokrzywdzonych przez telefonicznych oferentów. Od 25 grudnia 2014 roku, umowę uważa się za zawartą dopiero, jeżeli konsument po otrzymaniu treści umowy wyrazi na nią zgodę.

Więcej o prawach konsumenta na stronie UOKiK.

Justyna Jaranowska

Dodaj komentarz